Przy zakupie mieszkania bierzemy pod uwagę wiele aspektów – m.in. metraż, układ pomieszczeń, funkcjonalność lokum i jego standard. Ważnym czynnikiem wyboru jest też lokalizacja. Część osób stawia na centra wielkich miast, inni wolą obrzeża, a jeszcze inni preferują małe miasteczka. Gdzie najlepiej kupić mieszkanie?
Większe miasto
Zalet posiadania mieszkania w dużym mieście jest naprawdę wiele. Przede wszystkim to rozwinięta infrastruktura i szybki dostęp do wszelkich punktów usługowych, handlowych, edukacyjnych, medycznych, kulturalnych czy sportowych. Z uwagi na sprawną komunikację miejską można bez trudu dotrzeć rano do pracy i szkoły. Minusem mieszkania w dużym mieście jest jednak ciągły gwar, spaliny zanieczyszczające powietrze i zdecydowany deficyt zieleni. Nie można zapominać o sprawach finansowych – lokum w takiej lokalizacji kosztuje więcej niż na przedmieściach czy w miasteczkach. Z drugiej jednak strony oferta mieszkaniowa – zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego – jest obszerniejsza, przez co wzrasta szansa trafienia na wymarzone cztery kąty.
Obrzeża miasta
Na peryferiach dużych miast ceny mieszkań są niższe w porównaniu do ścisłego centrum lub popularnych dzielnic. Z tego powodu wiele osób decyduje się na zakup lokum położonego w takim miejscu. Atutem takiego rozwiązania jest także większa szansa na spokojniejsze życie na otwartej przestrzeni wśród terenów zielonych. Planując osiedlenie się na obrzeżach, trzeba jednak brać pod uwagę długie dojazdy do obszarów miasta położonych bliżej centrum. Wiele powstających na peryferiach osiedli nie posiada jeszcze dogodnych połączeń komunikacyjnych, co dla osób niezmotoryzowanych jest dodatkowym utrudnieniem. Szukając mieszkania na przedmieściu, mamy też ograniczoną listę ofert.
Małe miasteczko
Trzecią opcją jest zakup mieszkania w mniejszym mieście. Rozwiązanie to wydaje się idealne dla osób, które chcą uniknąć miejskiego gwaru, tłoku, korków ulicznych i dobrze czują się na niedużych obszarach, gdzie również relacje międzyludzkie bywają bliższe niż w metropolii. Problemem może okazać się codzienny dojazd do większego miasta, wymagający czasu i dodatkowych nakładów finansowych (paliwo, bilety). Trzeba jednak przyznać, że w wielu niedużych miejscowościach coraz prężniej rozwijają się połączenia komunikacji podmiejskiej. Również liczba punktów handlowych, rozrywkowych i edukacyjnych stale się poszerza, choć oczywiście na niewielkich terenach jest znacznie mniej sklepów, szkół, przedszkoli, przychodni, kin, siłowni restauracji itp. niż w wielkich miastach. Plusem miasteczek jest za to łatwiejszy z finansowego punktu widzenia zakup lokum. Oferty deweloperów (np. mieszkania w Oławie) są na takich obszarach znacznie atrakcyjniejsze cenowo. Warto pamiętać, że również koszt życia w mniejszej miejscowości jest niższy niż w dużym mieście.